W okolicznościowym spotkaniu uczestniczyli także goście oraz przyjaciele szkoły. Tym razem akcja widowiska dzieje się gdzieś na Górnym Śląsku. Jest 24 grudnia, zaś domownicy są już po wieczerzy wigilijnej. Dziadek wraz z wnukami siada przy choince i zaczyna snuć interesującą opowieść o tym jak to było przed laty. Dzieci zadają szereg pytań o Maryjkę, św. Zefka czy Jezuska na które nestor rodu z przyjemnością odpowiadał oczywiście po śląsku. Wigilia to niezwykły czas kiedy przeszłość miesza się z teraźniejszością. Historia opowiadana przez dziadka przy świątecznym drzewku rogrywała się w wyobraźni naszych małych słuchaczy, a dzięki temu oglądający mieli niepowtarzalną okazje uczestniczyć w wydarzeniach sprzed ponad 2 tysięcy lat. To tak jakby za sprawą wehikułu czasu przenieść się do czasów współczesnych Jezusowi. Widowisku towarzyszyły kolędy śpiewane przez chór złożony z uczniów i nauczycieli oraz oryginalna scenografia. Nad całością czuwała Agnieszka Socha. W realizację widowiska włączyła się cała szkolna. Na zakończenie była okazja do złożenia sobie życzeń. Wesołych Świąt oraz wszelkiej pomyślności w Nowym Roku.
Jasełka po śląsku
